Lubię sięgać po debiuty. Jeszcze bardziej lubię, gdy debiut jest udany. „Trzy trupy” to pierwsza książka Małgorzaty Podstawnej i gdybym tego nie wiedziała, to nie pomyślałabym. Ta historia jest naprawdę bardzo dobra.
Początkowo główna bohaterka skojarzyła mi się z Marią Matejko z serialu „Komisarz mama”, jednak Joanna z książki, to jej twardsza wersja. Aśka wraca do pracy po dłuższej nieobecności. Już na start dostaje sprawę morderstwa. Razem ze swoją partnerką Kingą, pod czujnym okiem prokurator Aldony, pracują nad zabójstwem księgowej. Kobiecie nie jest łatwo, ponieważ zmaga się z traumą spowodowaną ostatnią nieudaną akcją, a sprawa nie należy do najłatwiejszych poprzez brak dowodów.
Wątek kryminalny jest naprawdę ciekawy. Czułam się tak, jakbym uczestniczyła w śledztwie. Każdy trop rodzi kolejne pytania, pojawiają się nowi podejrzani, a sprawcy dalej brak. Akcja nabiera rozpędu. Chcąc poznać mordercę i motyw, książkę przeczytałam w tempie ekspresowym. Idealnie oddany klimat pracy śledczych, udziela się podczas lektury. Presja, strach, adrenalina. Lubię takie emocje.
Pani Małgorzata świetnie wykreowała główne bohaterki. Z łatwością je sobie wyobraziłam. Joanna, Aldona i Kinga to silne kobiety, zmagające się z problemami oraz demonami przeszłości. Łączy je praca, a każda z nich jest inna. Polubiłam wszystkie, ale drażnił mnie jeden ze zwrotów Kingi. Notorycznie nazywała Joannę laską. Pewnie miało to podkreślić jej luzacki styl bycia, jednak dla mnie było to trochę na siłę.
Podobało mi się zaś, że każdy rozdział oznaczony jest datą. Wygląda to, jak dziennik, dzięki temu wiemy, ile czasu upłynęło od rozpoczęcia śledztwa. Sprawę, mimo że była zagmatwana, udało się rozwiązać. Ostatni wpis, który jest jednocześnie finalnym rozdziałem, zdawał się jednak za krótki. Dwa razy sprawdzałam, czy kartki się nie skleiły.
Książkę jak najbardziej polecam. To świetna obyczajówka z wciągającym wątkiem kryminalnym. „Trzy trupy” warto przeczytać, przede wszystkim po to, aby poznać świetne kreacje bohaterek i wziąć udział w porywającym i niebezpiecznym śledztwie kobiet.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Dodaj komentarz