🌾 Recenzja 🌾
„Meksykańska hekatomba” to moje pierwsze zetknięcie z twórczością Wojciech Kulawski dlatego nie wiedziałam, czego się spodziewać. 🤔
Pierwsze strony książki wydawały mi się trochę chaotyczne ze względu na ilość postaci, które trzeba było wprowadzić do historii. Jednak to tylko początkowe odczucie, ponieważ z każdą kolejną stroną wszystko zaczęło łączyć się w całość. Akcja tak się rozwinęła, że nie mogłam oderwać się od czytania. Ostatnie 100 stron mnie pochłonęło. Książka pełna jest działań, ryzyka i bohaterów, którym grozi śmierć. Mieszanka ta tworzy wciągająca fabułę pełną niespodziewanych zwrotów akcji.🔥
Głównym bohaterem książki jest szwajcarski archeolog Tim Mayer, który wraz z przyjacielem przyjeżdża na wakacje do Meksyku. Tim cudem przeżywa katastrofę, którą spowodowało uderzenie meteorytu. Próbując wydostać się z zawalonego hotelu, losy Tima splatają się z losami meksykańskiego macho Rodrigueza Riviery i jego pięknej narzeczonej Fridy Acosty. W gruzach poznaje także Juana oraz Jana Matiasa, który jak się okazuje, jest dzieckiem z ściśle tajnego programu rządowego Genius. Historia bohaterów łączy się ze sobą, tworząc niesamowity splot wydarzeń. W ich centrum znajduje się Tim, który będzie musiał dokonać rzeczy niemożliwych, aby uratować siebie i ukochaną Laurę. Wszystko to dzieje się w Meksyku, gdzie wszystkim rządzi pieniądz, gdzie politycy współpracują z narkotykowymi bossami, a w tajnych bazach prowadzone są tajemnicze badania. 👩💻
„Meksykańska hekatomba” to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników sensacji. Fabuła jest wartka i zawrotna, dlatego książkę czyta się z narastającym zaciekawieniem. Autor podczas lektury kilkakrotnie pozytywnie mnie zaskoczył. Pewne sytuacje mnie po prostu zszokowały. Brawo! Nie spodziewałam się takiego obrotu pewnych spraw. 🤯
Spodobała mi się ta śmiertelnie niebezpieczna przygoda. Widać, że mnogość wątków i postaci była dokładnie przemyślana, dzięki temu książka jest tak ekscytująca. Jest to idealna rozrywka, która śmiało nadawałaby się na film. Mimo początkowych obaw z czystym sercem mogę polecić „Meksykańską hekatombę” Wojciecha Kulawskiego. Na pewno sięgnę po inne książki tego autora. W pierwszej kolejności będzie to „Syryjska legenda”, gdzie bohaterem książki jest dobrze mi już znany archeolog. 🥰
Dziękuję autorowi za otrzymany egzemplarz. 🙂
Dodaj komentarz