„Lokator do wynajęcia”

„Lokator do wynajęcia” Iwony Banach od Wydawnictwa Dragon to wznowienie historii, którą mogliśmy przeczytać w 2014 roku. Ta nowa okładka o wiele bardziej mi się podoba. Czołgający się misiek, noże i groby świetnie nawiązują do treści.

O czym jest książka? Otóż Miśka wpadła na genialny pomysł na życie. Dziewczyna utrzymuje się, zarabiając jako lokator do wynajęcia. Ludzie płacą jej za to, by u nich pomieszkała pod ich nieobecność. Wraz z Noldim w nowym zleceniu ma zamieszkać w Zakopanem. Zlecenie marzenie, jednak to tylko pozory. Na miejscu okazuje się, że młoda kobieta będzie mieć na karku dwie roztrzepane staruszki z Ameryki, stadko zwierząt, dzikich lokatorów, wisielca i trupa. Istny koszmar zakopiańskiego lata. Czy Miśka i Noldi wytrwają do końca umowy, czy może uciekną, gdzie pieprz rośnie?

Książka ma ciekawą fabułę. Pomysł, żeby akcję umiejscowić w wiosce koło Zakopanego, bardzo mi się spodobał. Z łatwością wyobraziłam sobie Bellę, Ninę, Józka i innych mieszkańców naszych polskich gór. Ich kreacja jest naprawdę bardzo udana, zresztą tak samo, jak Miśki i Noldiego. Każdy z bohaterów ma swój charakterek, dzięki temu są barwni i zapadają w pamięć. Muszę przyznać, że wszyscy, ale to dosłownie wszyscy są niesamowici, dlatego ogromne brawa dla pani Iwony.

Jak na komedię kryminalną przystało, wątek kryminalny jest i to nieoklepany. Liczne intrygi, niedopowiedzenia, morderstwo, porwanie i oczywiście trupy sprawiają, że w Zakopanem robi się niebezpieczne. Coś lub ktoś cały czas nie daje spokoju młodym lokatorom. Trochę słabiej dla mnie było z humorem. Nie powiem, staruszki naprawdę dawały radę i były rozbrajające, ale było coś, co mi przeszkadzało. Generalnie to co dla mnie było oczywiste, to dla bohaterów, a w szczególności stróżów prawa było wielkim odkryciem. Gra słów i szukanie drugiego dna w prostych sytuacjach trochę mnie irytowała.

Jedno na pewno jest pewne, za żadne skarby nie zdołacie przewidzieć, jak potoczy się historia. Nagłe zwrotu akcji, zaskakujące fakty i odkrycia oraz w ogóle nieprzewidywalne zakończenie, sprawiają, że książka jest świetna. Świeżość, nietuzinkowe pomysły i fantastyczna kreacja bohaterów to zdecydowanie wielki plus. I to właśnie z tego powodu polecam wam „Lokatora do wynajęcia”.

Dziękuję Wydawnictwu Dragon za otrzymany egzemplarz.

#lokatordowynajęcia #iwonabanach #wydawnictwodragon #komediakryminalna #zakopane #lokator #staruszki #morderstwo #zbrodnia #czytampolskichautorów #wznowienie #recenzja #góral #góry #intryga #przeszłość #skarb #poszukiwania

Komentarze

2 odpowiedzi na „„Lokator do wynajęcia””

  1. Awatar escape room lista

    You really make it seem so easy with your presentation however
    I in finding this matter to be actually one thing which I believe I would by no means understand.
    It kind of feels too complicated and extremely broad for me.
    I’m taking a look ahead to your subsequent submit, I will try to get the grasp
    of it!

  2. Awatar eco product

    Hi! Do you know if they make any plugins to help with Search Engine Optimization? I’m trying to get my blog
    to rank for some targeted keywords but I’m not seeing very good
    gains. If you know of any please share. Thanks! You can read similar blog
    here: Eco wool

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *