„Córka Królowej Oceanu” Tricia Levenseller

🌾 Recenzja 🌾

„Córka Królowej Oceanu” to drugi tom młodzieżowego cyklu „Córka Króla Piratów” Tricii Levenseller. Ta część spodobała mi się bardziej. Przede wszystkim dlatego, że w końcu mamy przygodę. Jak przystało na książkę o piratach będzie poszukiwanie skarbu, pościgi, zdrada, miłość i to na co czekałam najbardziej, czyli syreny.

Drugi tom zaczyna się, gdy Alosa zdobywa ostatni fragment mapy. Mapa ma zaprowadzić Króla Piratów na wyspę syren, gdzie znajdują się największe skarby strzeżone przez niebezpieczne  syreny. Alosa wraz z ojcem ma wyruszyć na czele wyprawy. Jednak dziewczyna za sprawą słów nikczemnego Vordana, odkrywa tajemnicę swojego ojca. Kaligan przez całe życie okłamywał swoją córkę, dlatego piratka zrobiła coś, przez co naraziła się swojemu ojcu. Alosa musi odnaleźć skarb pierwsza, aby móc ocalić siebie i całą swoją załogę przed śmiercią z rąk Króla Piratów.

Akcja tej części jest dynamiczna. Cały czas coś się dzieje, dzięki temu fabuła jest bardziej wciągająca. Książka tak mnie wciągnęła, że przeczytałam ją w jeden dzień. Dobrze, że autorka w tej części postawiła na przygodę.

Bohaterowie powieści są jakby dojrzali. Podobało mi się przedstawienie relacji Alosy z jej załogą. Piratka traktuje swoich kompanów jak rodzinę. Nie zabrakło oczywiście przystojnego Ridena. Relacja Ridena i Alosy dalej jest ekscytująca, choć zmienia się już w coś poważniejszego, ponieważ dziewczyna odkrywa, że ten młody mężczyzna jest jej potrzeby do zapanowania nad jej dziką naturą.

„Córka Królowej Oceanu” to fantastyka, którą w końcu to widać. Poznajemy syrenie zdolności młodej piratki oraz świat syren. Szkoda, że autorka tak mało czasu poświęciła podwodnym mieszkańcom. Według mnie spotkanie Alosy i Królowej syren było ciekawym wątkiem. Wątek ten miał potencjał, który nie został wykorzystany. Co gorsza, przez to zakończenie wydaje słabe, jakby było pisane na kolanie.

Podsumowując ksiazka podobała mi się. „Córka Królowej Oceanu” jest łatwą i przyjemną w odbiorze rozrywką, idealną na wakacyjny relaks.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *